Wolność jednostki
Wolność jednostek nie jest czymś stałym, przeciwstawnym władzy (liberalizm), nie posiada definitywnej, pozahistorycznej natury, lecz, jako kategoria historyczna, stanowi produkt czy raczej uboczny efekt polityczno-dyscyplinarnej konstytucji podmiotu, związanych z nią historycznych reżimów subiektywizacji- toteż „wolność jest praktyką”, nieustannie zagrożoną możliwością, a nie czymś danym i zastanym. Jako owa autonomiczna nadwyżka stosunków władzy, swój najwyższy wyraz znajduje ona w wyrywającej jednostkę z przymusu władzy zdolności panowania nad sobą, aktywnego kształtowania siebie w oparciu o ustanowione przez siebie reguły.
Foucault nadaje koncepcji istnienia estetycznego sens krytyczny, nie zaś zachowawczy, celem estetycznej heroizacji siebie jest bowiem estetyczne przeobrażenie życia codziennego, walka przeciwko dyscyplinarnym strategiom subiektywizacji i normalizacyjnym standardom tożsamości chodzi o „wyzwolenie nas zarówno od państwa, jak i od typu indywidualizacji, który jest związany z państwem”.
W swoich dalszych wywodach w „Nadzorować i karać” Foucault skupia się na koncepcji Panoptykonu.[1] Panoptykon jest ideą więzienia, w którym każdy z więźniów może być w każdej chwili zaobserwowany nie będąc w danym momencie tego świadom. Ma on jednak świadomość tego, że taka możliwość (obserwacji go) istnieje i że gdyby ktoś go obserwował, on by nie zdawał sobie z tego sprawy. Więzień jest tutaj odcięty od wiedzy. Druga strona ma tutaj pełną wiedzę. Dzięki temu władza umieszczona zostaje w samym więźniu, który wiedząc, iż być może właśnie się go obserwuje będzie ją samodzielnie nad sobą sprawował. Władza staje się łagodna, nie potrzeba krat i łańcuchów jedynym wymaganiem jest odpowiednia architektura umożliwiająca nieustanną obserwację. Oczywiście koncepcja Panoptykonu znajduje szersze zastosowanie niż tylko więzienie. Jego procedury stają się powszechne - w więzieniu mają po prostu uprzywilejowane miejsce.[2]